CENTRUM RYSUALA

*Ucieka przed upadającą szafą*

*Leci na dół, chwyta prezent w łape i znów wbiega na góre. Daje Ar i znów śpiewa* - Sto lat, sto lat!

-Brałaś? To ja tez chce! *Rzuca się na Hipike*

*Próbuje złapać mydło, które wyślizgiwuje się i spada na schody. Leci po nie, ale przewraca się i z ogromnym hukiem spada*

*Idzie do Joanne i wylewnie okazuje uczucia*

Hahahahaha! *Upadam i masuje moją głowe*

*Wylewa całą zawartość na głowy zebranych*

*Idzie po drugie wiadro*

Czekolada? Aaa, uwielbiam! *Kradnie Hip*

*Idzie po wiadro wody* -Macie! Hahahahaha

*Ugania się za Karr, by dała mi taki sam*

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ...

*Dziwnie się patrzy na Chomika, po czym zaczyna za nim biec*

*A buu. Znienacka wstaje i bierze na barana Ar* Sto lat, sto lat!

*Pojawił się znienacka Very Happy

Ja zawsze uciekne! - robi szatańską minę (po tacie;]) i kryję się za sofą*

*Hahahahahahahahahahahaha - głupio się śmieje*

*Chwyta Karuchne w pasie i z bananem na ryju pada z ową na podłoge mocno robiąc się w głowę. Wstaje i mówie -Nic mi nie jest! Wtedy Kar naciera mi głowe pastą
-Moja fryzura!
Oddaje Karr i zwiewa*

*podchodzi do Chomika i przytula* Nie martw się, kupie Ci kredki!

O fuuj, to moje nowe ubranie! *Rzuca się na Ar, lecz ta umyka. Padam na podłogę*

*Psuje arcydzieło Joanne* hahahahaha

Peeeeepsi!! *wyrywa Hammy*

Ej, super auto!

*{Przewraca Joaanne z dzikim wrzaskiem*

Ała! *oddaje Ar, 2 razy mocniej*

Już jeestem! Co się dzieje?

Koniec przemowy! Baaalaanga

*wyciąga flaszki* Dobra, ewentualnie może być tu.